Za nami III Powiatowe Sympozjum nt. bezpieczeństwa zdrowotnego pt. „Chwyć kleszcza nim on chwyci Ciebie”

Za nami III Powiatowe Sympozjum nt. bezpieczeństwa zdrowotnego pt. „Chwyć kleszcza nim on chwyci Ciebie”

Gości III Powiatowego Sympozjum przywitał Maciej Mikołajczyk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Iławie (Fot. www.powiat-ilawski.pl, M.Rogatty)


W poniedziałek 7 kwietnia w Lubawie odbyło się III Powiatowe Sympozjum na temat bezpieczeństwa zdrowotnego w 2025 roku. Tematem tegorocznego Sympozjum było bezpieczeństwo w zakresie chorób przenoszonych na człowieka przez kleszcze, pt. Bądź o krok przed kleszczem. Sympozjum połączone było z obchodami Dni Otwartych Inspekcji Sanitarnej.



Patronat Honorowy nad wydarzeniem objął Wojewoda Warmińsko-Mazurski Radosław Król (obecny był Mateusz Szauer – Wicewojewoda Warmińsko-Mazurski), Bartosz Bielawski – Starosta Powiatu Iławskiego oraz Posłanka na Sejm RP Katarzyna Królak. Sympozjum połączone jest z obchodami Dni Otwartych Inspekcji Sanitarnej.

Program sympozjum był niezwykle bogaty tematycznie. Odbyły się prelekcje ekspertów dotyczące chorób odkleszczowych, kleszczy i zagrożeń zdrowotnych związanych z ich aktywnością oraz  wystąpienia o tematyce zdrowia publicznego i profilaktyki. Pierwszy wykład pt. „Choroby odkleszczowe występujące w Polsce” wygłosił dr n. med.Piotr Paweł Kocbach, specjalista chorób zakaźnych, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala w Ostródzie, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych. Kolejną prelegentką była Hanna Kantor, edukatorka zdrowotna, przedstawicielka Portica S.C., której wykład zatytułowany był „Kleszcz – brudna strzykawka przyrody”. Finałowy wykład pt. „Zespół deficytu natury oraz wpływ witaminy „N” na zdrowie i rozwój dziecka”,  wygłosiła natomiast Magdalena Rudnicka, prezes Fundacji Dzika Iława, edukatorka przyrodnicza, członkini Polskiego Towarzystwa Entomologicznego.

Służby z powiatu iławskiego przygotowały stoiska informacyjno-edukacyjne:
➖Zakład Karny w Iławie,
➖Nadleśnictwo Iława,
➖Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej,
➖Komenda Powiatowa Policji,
➖Polski Czerwony Krzyż,
➖Powiatowa Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Iławie,
➖Wojewódzką Stacja Sanitarno-Epidemiologiczną w Olsztynie.

Organizatorzy wydarzenia:
• Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Iławie
• Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie
• Powiatowy Szpital im. Władysława Biegańskiego w Iławie
• Burmistrz Miasta Lubawa
• Miejski Ośrodek Kultury w Lubawie.

Za sprawą losowania, dowiedzieliśmy się także, kto będzie organizatorem sympozjum za rok. Starosta Bartosz Bielawski wylosował szczęśliwy los i tym szczęściarzem okazały się KISIELICE.



Źródło: PSSE Iława, Fot. www.powiat-ilawski.pl


Powiat Iławski wydał mapę drukowaną pn. ZABYTKI POWIATU IŁAWSKIEGO [Dostępna także w wersji PDF]

Powiat Iławski wydał mapę drukowaną pn. ZABYTKI POWIATU IŁAWSKIEGO [Dostępna także w wersji PDF]

Pragniemy Państwa poinformować, że Samorząd Powiatu Iławskiego wydał właśnie mapę drukowaną pt. ZABYTKI POWIATU IŁAWSKIEGO. Zawiera ona obraz mapy powiatu (w skali 1:110 000) oraz część opisową.



Oddajemy w Państwa ręce mapę, w której najwięcej uwagi poświęcamy zabytkom, którymi się chwalimy i które chronimy. Znalazły się na niej najważniejsze zabytki znajdujące się w powiecie, a na stronie opisowej krótki rys historyczny każdej z gmin, z uwzględnieniem najciekawszych miejsc. Dlaczego akurat zabytki? Ponieważ szeroko pojęta opieka nad zabytkami jest jednym z zadań  powiatu w zakresie kultury, ochrony zabytków, ale także edukacji i promocji dziedzictwa kulturowego. Jednym ze sposobów takiej promocji są tematyczne publikacje. Jesteśmy przekonani, że mapa jest jednym z takich właśnie pomysłów promocyjnych. Nie ukrywamy, że zależało nam, by była nietuzinkowa, oryginalna pod względem tematycznym i wizualnym. Po dokonaniu pewnego rekonesansu uznaliśmy, że map drukowanych, związanych z zabytkami, jest stosunkowo niewiele. Większość skupia się na typowo turystyczno-praktycznych aspektach, typu baza noclegowa, gastronomia, szlaki. Postawiliśmy na inne spojrzenie na powiat. Mamy nadzieję, że się Państwu spodoba.


2 mapa


MAPA W WERSJI PDF: Mapa pn. ZABYTKI POWIATU IŁAWSKIEGO


Do dyspozycji mamy dla Państwa 15 egzemplarzy mapy drukowanej pt. ZABYTKI POWIATU IŁAWSKIEGO. Osoby zainteresowane mapą zapraszamy do Starostwa Powiatowego w Iławie (ul. Andersa 2A), do pokoju nr 121 (I piętro) – nr kontaktowy 89 649 07 06. Na stronie dostępna jest także wersja elektroniczna mapy. 

1 mapa

Powiat Iławski pozyskał dofinansowanie na przebudowę drogi powiatowej na odcinku Rudzienice – Mątyki

Powiat Iławski pozyskał dofinansowanie na przebudowę drogi powiatowej na odcinku Rudzienice – Mątyki

31 marca 2025 r.  Powiat Iławski podpisał z Wojewodą Warmińsko-Mazurskim umowę o dofinansowanie zadania pn. „Przebudowa drogi powiatowej nr 1212 N Tynwałd – Rudzienice – Gierłoż – Turznice na odcinku Rudzienice – Mątyki”. Na realizację inwestycji uzyskaliśmy dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Jest to zadanie roczne, a termin jego zakończenia przewidziano do końca listopada.



Obecnie droga jest w złym stanie technicznym, nawierzchnia nie posiada odpowiedniej nośności oraz równości, by zapewnić bezpieczny i komfortowy ruch pojazdów samochodowych. Brak odpowiednich spadków oraz znaczne nierówności nawierzchni jezdni powodują zastój wody opadowej, a przez to znaczne utrudnienia i zagrożenia dla użytkowników drogi. Nawierzchnia drogi jest w znacznym stopniu wyeksploatowana – nierówna i pofałdowana, posiada liczne spękania, jest odkształcona w profilu poprzecznym  i podłużnym, krawędzie jezdni są połamane.

W ramach realizacji zadania zaplanowano przebudowę drogi na odcinku o długości 3 437,24 m w lokalizacji od km 3 +200 do km 6+637, 24. Przebudowa drogi będzie polegała na: poszerzeniu istniejącej jezdni do 5,5 m wraz ze wzmocnieniem konstrukcji, wykonaniu chodników, zjazdów, budowie sieci kanalizacji deszczowej oraz kanału technologicznego. Konstrukcja nawierzchni jezdni zostanie wykonana z betonu asfaltowego. Przyjęte parametry techniczne zapewniają poprawną statykę drogi oraz ekonomię kosztów inwestycji.

Inwestycja, poprzez poprawę parametrów technicznych i eksploatacyjnych drogi, przyczyni się do upłynnienia ruchu i poprawy bezpieczeństwa jej użytkowników, a co za tym idzie zwiększenia komfortu z jej korzystania. Realizacja przedmiotowej inwestycji pozwoli na rozwój spójnej sieci dróg publicznych w skali makroregionalnej poprzez poprawę połączenia drogi powiatowej nr 1212N Tynwałd – Rudzienice – Gierłoż – Turznice z drogą o wyższej kategorii tj. drogą krajową nr 16, jak też w skali mikroregionalnej poprzez poprawę połączenia z drogami powiatowymi  nr 1329N Boreczno – Iława oraz 1339N Frednowy – Franciszkowo – Mątyki – Dziarny (dr. woj. nr 536).


Fundusze

Całkowita wartość: 7 032 749,00 zł

Dofinansowanie: 4 922 924,30 zł

Środki własne: 2 109 824,70


droga 2


 

Artykuł prawny: Zaprzeczenie ojcostwa – kto, kiedy i dlaczego składa wniosek do sądu?  

Artykuł prawny: Zaprzeczenie ojcostwa – kto, kiedy i dlaczego składa wniosek do sądu?  

Według prawa polskiego, ojcem dziecka jest mąż kobiety, która została mamą. Jednak nie zawsze jest to prawda. Gdy zatem istnieją uzasadnione podstawy do twierdzenia, że biologicznym tatą dziecka nie jest mąż matki, składa się w sądzie pozew o zaprzeczenie ojcostwa. Taki proces ma na celu ochronę praw i interesów dziecka, jego genetycznego ojca, a także męża matki i jest istotny nie tylko z powodu nazwiska w akcie urodzenia. 



Domniemane ojcostwo 

W polskim prawie obowiązuje tzw. domniemane ojcostwo, tzn. założenie, że dziecko pochodzi od męża matki. Zgodnie z art. 62 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego „jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem 300 dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki”. To oznacza, że jeżeli kobieta zamężna, po rozwodzie lub wdowa urodzi dziecko, to z automatu jako ojciec w akcie urodzenia dziecka zostanie wpisany mąż tej kobiety. Domniemania nie stosuje się tylko wtedy, gdy dziecko urodziło się po upływie 300 dni od orzeczenia separacji, rozwodu czy śmierci małżonka.

Przykład

Beata i Marek wzięli ślub w 2015 roku i doczekali się jednej córki. Od 2022 roku ich związek zaczął się psuć. Każde z nich zaczęło sobie układać życie na nowo z innymi partnerami, dlatego zdecydowali się na złożenie pozwu rozwodowego. Wyrok sądu uprawomocnił się 19 lipca 2024 roku, a ich małżeństwo zostało rozwiązane. Kilka miesięcy później, dokładnie 22 stycznia 2025 roku, Beata urodziła drugie dziecko. W akcie urodzenia chłopiec otrzymał nazwisko Marka, chociaż nie był jego synem. Stało się tak dlatego, że od rozwodu nie minęło 300 dni i to właśnie Marek nabył w stosunku do noworodka prawa i obowiązki, takie jak alimenty, kontakt i władza rodzicielska. Jedynym sposobem, aby eksmąż Beaty przestał być ojcem w sensie prawnym, a stał się nim prawdziwy, czyli biologiczny ojciec chłopca, jest wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.

Zaprzeczenie ojcostwa – na czym polega i kiedy jest możliwe? 

Zaprzeczenie ojcostwa to proces prawny, który ma na celu formalne udowodnienie, że mąż matki dziecka, nie jest biologicznym ojcem tego dziecka. Odnosi się do sytuacji, w której mężczyzna lub sama matka, mają uzasadnione podstawy do twierdzenia, że dziecko nie zostało poczęte w trakcie ich intymnego związku. Mężczyzna zrzeka się wówczas odpowiedzialności emocjonalnej i finansowej wobec tego dziecka. Zaprzeczenie ojcostwa jest istotne z kilku powodów. Po pierwsze tylko ojciec wpisany w akt urodzenia może przekazać dziecku nazwisko. Po drugie – domniemany ojciec ma władzę rodzicielską nad dzieckiem i po trzecie – to na domniemanym ojcu spoczywa obowiązek alimentacyjny

Podstawą prawną do unieważnienia ojcostwa jest art. 67 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi, że „zaprzeczenie ojcostwa następuje przez wykazanie, że mąż matki nie jest ojcem dziecka”. W tym celu najczęściej wykonuje się badania DNA.

Kto i kiedy może złożyć pozew?

Zaprzeczenie ojcostwa dotyczy tylko małżonków. Nie można zaprzeczyć ojcostwa dziecka pozamałżeńskiego. Niemożliwe jest również zaprzeczenie ojcostwa jeszcze w trakcie trwania ciąży. Jedynce, co można zrobić w takiej sytuacji, to skompletować potrzebne dokumenty i przygotować pozew, żeby rozpocząć procedurę zaraz po urodzeniu się dziecka.

Uprawnieni do wytoczenia powództwa o zaprzeczenie ojcostwa są matka, ojciec, samo dziecko oraz prokurator. Ten ostatni może to zrobić z urzędu, gdy powziął informację o takiej potrzebie np. w toku innej prowadzonej sprawy lub na zgłoszenie osoby zainteresowanej, której minął ostateczny termin na złożenie wniosku o zaprzeczenie ojcostwa.

Terminy na zaprzeczenie ojcostwa

Czas na złożenie powództwa jest ściśle określony w ustawie:

  • mąż matki może to zrobić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się, że dziecko od niego nie pochodzi, nie później jednak niż do dnia osiągnięcia przez dziecko pełnoletności;
  • matka może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa swego męża w ciągu roku od dnia, w którym dowiedziała się, że dziecko od niego nie pochodzi, nie później jednak niż do dnia osiągnięcia przez dziecko pełnoletności;
  • dziecko po osiągnięciu pełnoletności może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa w ciągu roku od dnia, w którym dowiedziało się, że nie pochodzi od męża swojej matki. Jeżeli dziecko dowiedziało się o sytuacji przed dniem osiągnięcia pełnoletności, termin do wytoczenia powództwa biegnie od dnia osiągnięcia pełnoletności;
  • Prokurator, co do zasady, w każdym czasie może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa;

Zaprzeczenie ojcostwa i co dalej?

Procedurę zaprzeczenia ojcostwa rozpoczyna pozew, który składa się we właściwym sądzie rejonowym ze względu na miejsce zamieszkania pozwanego, w wydziale rodzinnym i dla nieletnich. Do wniosku należy dołączyć odpowiednie dokumenty, w szczególności odpis aktu urodzenia dziecka. Nie ma uniwersalnego wzoru takiego pozwu, ponieważ różne są okoliczności rodzinne. Dlatego najlepiej, jeśli pismo sporządzi prawnik, który specjalizuje się w danej dziedzinie. Lepiej być ostrożnym w korzystaniu ze wzorów dostępnych w Internecie, ponieważ mogą one nie odpowiadać sytuacji faktycznej i prawnej, przez co mogą wprowadzać w błąd i wydłużyć postępowanie.

Jeśli sąd wydał wyrok zaprzeczający ojcostwu, wówczas ustają prawa i obowiązki ojca wobec dziecka i dziecka wobec ojca. Co ważne, jeżeli domniemany ojciec płacił alimenty przed wydaniem pozytywnej decyzji sądu w sprawie zaprzeczenia ojcostwa, nie zostaną one zwrócone. Nowa sprawa o ustalenie ojcostwa nie jest wszczynana w sposób automatyczny. Ojciec biologiczny będzie wpisany w akcie urodzenia jako ojciec, gdy jego ojcostwo zostanie potwierdzone poprzez uznanie ojcostwa w urzędzie stanu cywilnego lub w wyroku ustalającym ojcostwo.


Dowiedz się więcej! Skorzystaj z darmowej pomocy prawnej w Powiecie Iławskim.

REJESTRACJA TELEFONICZNA: 89 649 08 48 

REJESTRACJA POPRZEZ E-MAIL: poradnia.prawna@powiat-ilawski.pl 

REJESTRACJA ONLINE: zapisy-np.ms.gov.pl 

Projekt finansowany z budżetu Państwa, realizowany przez Powiat Iławski

Źródło:
– Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny

– Polska Agencja Prasowa

www.gov.pl

www.policja.pl


 

 

 

 

Obraz asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami w praktyce. [Analiza rzeczywistości i dążenie do ideału]

Obraz asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami w praktyce. [Analiza rzeczywistości i dążenie do ideału]

Szanowni Państwo pisałem już wiele razy o możliwości skorzystania z usług asystenta osobistego osób z niepełnosprawnościami. Podkreślałem wówczas, jak bardzo ważna jest to dla nas forma wsparcia, będąca podstawowym gwarantem tego, co dla wszystkich jest najistotniejsze – niezależnego życia. Z tego felietonu dowiecie się, jak program przebiega w praktyce w poszczególnych gminach w Powiecie Iławskim oraz gdzie, poza ośrodkami pomocy społecznej, można starać się o udział w nim.



Na temat asystencji osobistej wiele już napisałem, a nawet „powiedziałem”. Mam tutaj na myśli chociażby naszą wspólną książkę pod redakcją Moniki Rozmysłowicz „Niezależne życie jest w Twoich rękach”, jak też cykl felietonów poświęconych Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami, które ukazały się na stronie Starostwa Powiatowego w Iławie. Wspomnę w tym miejscu także niezwykłą konferencję „Ośrodek Wsparcia i Testów w Olsztynie – od technologii asystującej do niezależności osobistej”, w której uczestniczyłem jako prelegent, gdzie w sposób naoczny pokazałem, jak niesłychanie ważne jest dla nas – osób z niepełnosprawnościami – wsparcie asystenta osobistego. Wsparcie to w Powiecie Iławskim z roku na rok jest, niestety, coraz mniejsze. Albo nie otrzymujemy go wcale, albo ilość przyznanych nam godzin jest po prostu niewystarczająca. Przyjrzyjmy się, dlaczego tak się dzieje. Uświadommy sobie i innym, jak ogromnym problemem jest pozbawianie, a nawet „okrajanie” nas z możliwości korzystania z usług asystenckich, a co za tym idzie – z niezależnego życia.

Kwoty przeznaczone na realizację programu „Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej” w Powiecie Iławskim

W 2025 roku iławski magistrat wnioskował o niemal maksymalną możliwą kwotę dofinansowania – 2 999 289 zł, z możliwego limitu 3 milionów. Otrzymano jednak jedynie 1 925 107 zł, co oznacza, że już na starcie zabrakło ponad miliona złotych do pełnego zabezpieczenia potrzeb programu. To drastyczne cięcie budżetu jest odczuwalne dla każdego uczestnika programu. Przypomnę, że w 2024 roku pomoc w postaci asystencji otrzymało 169 osób, w tym 16 dzieci. W 2025 roku liczba ta wzrosła do 213 osób, ale przy ograniczonych środkach pojawia się pytanie – jak zapewnić wszystkim odpowiednią liczbę godzin wsparcia?

W Gminie Wiejskiej Iława obraz finansowania Programu „Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej” wygląda następująco:

  • 2023 rok – przyznano 376 857,36 zł, z programu skorzystało 15 osób;
  • 2024 rok – przyznano 598 882,80 zł, z pomocy skorzystało 19 osób;
  • 2025 rok – wnioskowano o wsparcie dla 45 osób, przyznano 857 501,00 zł.

W przypadku Lubawy kwoty przeznaczone na realizację Programu „Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej” w poszczególnych latach wyglądały następująco:

  • 2022 rok – przyznano 63 262 zł, z czego wykorzystano 41 266,92 zł (oszczędności wyniosły 21 995,08 zł z powodu rozpoczęcia realizacji programu dopiero od maja);
  • 2023 rok – przyznano 155 913,12 zł, z czego wykorzystano 124 682,12 zł (oszczędności 31 231 zł wynikały z późniejszego rozpoczęcia usług);
  • 2024 rok – przyznano 359 329,68 zł, z czego wykorzystano 358 888,49 zł (oszczędności 441,19 zł z powodu zaokrągleń składek i kosztów ubezpieczenia);
  • 2025 rok – przyznano 801 161 zł, program jest w trakcie realizacji.

W 2022 roku pomocą objęto jedynie 3 osoby, choć planowano wsparcie dla czterech – brakujący wniosek uniemożliwił realizację pełnego zakresu programu. Kolejny rok przyniósł istotne zmiany. W 2023 roku planowano objąć usługami 6 osób, jednak ze względu na wzrost liczby chętnych zaktualizowano wniosek, dzięki czemu wsparcie otrzymało aż 11 osób. Trend wzrostowy utrzymał się także w kolejnych latach. W 2024 roku program objął 25 osób – pierwotnie zakładano wsparcie dla 23 beneficjentów, jednak rzeczywistość po raz kolejny wymusiła aktualizację założeń. Obecny, 2025 rok, to już aż 37 osób korzystających z pomocy asystenta, choć początkowo planowano objąć programem 35 mieszkańców. Wzrost liczby chętnych jest wyraźnym sygnałem, że potrzeba wsparcia asystenckiego w Lubawie stale rośnie. W 2022 roku było to zaledwie kilka osób, natomiast na początku 2025 roku liczba ta wzrosła ponad dwunastokrotnie. W porównaniu z Iławą, Lubawa również boryka się z problemem ograniczonego finansowania w stosunku do pierwotnych zapotrzebowań, co prowadzi do zmniejszenia liczby godzin asystenckich i niższych wynagrodzeń dla asystentów. Natomiast Gmina Wiejska Lubawa realizuje Program „Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością” od 2023 roku.
Kwoty przyznane na realizację Programu w kolejnych latach:

  • 2023 rok168 838,56 zł (wsparcie dla 7 osób);
  • 2024 rok226 677,66 zł (wsparcie dla 11 osób);
  • 2025 rok349 117,00 zł (zaplanowane wsparcie dla 15 osób).

Liczba chętnych do skorzystania z Programu na terenie Gminy Lubawa systematycznie rośnie. Co istotne, władze gminy nie napotykają większych trudności w jego realizacji.

Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kisielicach na realizację Programu w 2025 roku otrzymał 54 306 zł. Jest to pierwszy rok jego funkcjonowania w gminie Kisielice. Jak wynika z otrzymanych informacji, do tej pory, w 2025 roku z pomocy asystenta osobistego skorzystały dwie osoby: jedna dorosła i jedno dziecko. Ze względu na rosnące zainteresowanie usługami asystenta, Gmina Kisielice dołączyła do Programu w tym roku. Jeśli chodzi natomiast o Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Suszu, to w latach 2021–2025 kwoty przeznaczone na realizację Programu „Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej” kształtowały się tam następująco:

  • 2021 – 75 648,00 zł;
  • 2022 – 126 201,74 zł;
  • 2023 – 77 148,72 zł;
  • 2024 – 77 148,72 zł;
  • 2025 – 99 501,00 zł.

Pomimo pewnych wzrostów, środki wciąż są ograniczone i nie pozwalają na znaczące rozszerzenie zakresu usług. Co więcej, liczba osób korzystających z asystencji pozostaje na podobnym poziomie:

  • 2021 – 13 osób;
  • 2022 – 15 osób;
  • 2023 – 16 osób;
  • 2024 – 12 osób;
  • 2025 – 13 osób.

Z danych tych wynika, że liczba beneficjentów nie rośnie, co może być wynikiem zarówno ograniczeń finansowych, jak i braku szerszej promocji usługi. Program nie jest realizowany w Zalewie.

Nie tylko Ośrodki Pomocy Społecznej działają w obszarze programu

O pomoc asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością można starać się nie tylko w ośrodkach pomocy społecznej. Spółdzielnia Socjalna Horyzonty z Iławy działa w obszarach:

  • usług społecznych (m.in. asystencja osobista, opieka wytchnieniowa);
  • rehabilitacji i fizjoterapii;
  • edukacji i doradztwa zawodowego;
  • organizacji wydarzeń integracyjnych i kulturalnych.

Jednym z kluczowych programów Horyzontów jest asystencja osobista osób z niepełnosprawnościami. Usługa ta obejmuje wsparcie w codziennych czynnościach, takich jak:

  • samoobsługa i higiena osobista;
  • prowadzenie gospodarstwa domowego;
  • przemieszczanie się poza domem;
  • aktywność społeczna i komunikacja.

Celem programu jest zwiększenie niezależności i aktywności społecznej osób z niepełnosprawnościami. Usługi są finansowane z Funduszu Solidarnościowego i świadczone nieodpłatnie. W 2025 roku spółdzielnia planuje zapewnić ponad 24,5 tys. godzin wsparcia asystenckiego.

Według jakich kryteriów jest przyznawana usługa asystenta osobistego?

Z informacji, jakie otrzymałem z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Iławie, dowiedziałem się, że aby uzyskać wsparcie ze strony asystenta, należy spełniać określone kryteria. Przede wszystkim uczestnikiem programu może zostać osoba, która zamieszkuje na terenie miasta Iława. Kolejny warunek dotyczy formalnego potwierdzenia niepełnosprawności. Wymaga się posiadania orzeczenia o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Ustawodawca dopuszcza także inne przypadki, które są traktowane na równi z wymienionymi stopniami, zgodnie z przepisami ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. W przypadku dzieci do 16. roku życia wymagane jest posiadanie orzeczenia o niepełnosprawności z odpowiednimi wskazaniami – chodzi tu o konieczność stałej opieki lub pomocy innej osoby, a także udziału opiekuna w leczeniu, rehabilitacji i edukacji dziecka. Oprócz samego orzeczenia kluczowe jest również to, by osoba ubiegająca się o wsparcie faktycznie potrzebowała pomocy w codziennych czynnościach i funkcjonowaniu w życiu społecznym. W praktyce oznacza to, że nie wystarczy spełnić wymogów formalnych – konieczne jest również wykazanie realnej potrzeby korzystania z usług asystenta. Ostatecznym warunkiem jest złożenie wymaganych dokumentów rekrutacyjnych we wskazanym terminie.

Do najważniejszych należy karta zgłoszenia do Programu „Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością” – edycja 2025, do której należy dołączyć kserokopię aktualnego orzeczenia o niepełnosprawności. Jeżeli chodzi natomiast o gminę Iława, to – jak poinformowała Starsza Inspektor Joanna Kowalska z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Iławie – obecnie nie są stosowane jakiekolwiek kryteria dodatkowe poza stopniem niepełnosprawności, jednak liczba miejsc jest ograniczona. Taka sama sytuacja ma miejsce w gminie Kisielice, gdzie przy przyznawaniu usług asystenckich nie są stosowane żadne dodatkowe kryteria. Nieco inaczej jest w przypadku Lubawy, gdzie – jak informuje kierowniczka tamtejszego MOPS-u, Iwona Marzena Zielińska – przy przyznawaniu godzin asystenckich stosuje się dodatkowe kryteria, określone szczegółowo w Regulaminie przyjętym Zarządzeniem Kierownika Ośrodka. Pod uwagę brane są m.in. sytuacja zdrowotna i rodzinna osób z niepełnosprawnościami, korzystanie z innych form wsparcia, a także ograniczenia wynikające z wysokości otrzymanych środków na realizację Programu. Co więcej, Ośrodek w Lubawie przeprowadza szczegółową weryfikację potrzeb osób ubiegających się o pomoc. Proces ten nadzoruje powołana komisja kwalifikacyjna, w skład której wchodzą pracownicy socjalni. To właśnie oni oceniają, w jakim zakresie dana osoba potrzebuje wsparcia i ile godzin asystenckich można jej przyznać w ramach dostępnych funduszy. Taki system, choć bardziej złożony, ma na celu lepsze dopasowanie pomocy do indywidualnych potrzeb beneficjentów. Niestety, w praktyce ograniczone środki finansowe sprawiają, że nawet najlepiej skonstruowane kryteria nie zawsze są w stanie zagwarantować wsparcia wszystkim potrzebującym. W Gminie Lubawa kryteria przyznania wsparcia są zgodne z wytycznymi ministerialnymi oraz wewnętrznym regulaminem. Nie przeprowadza się dodatkowej weryfikacji potrzeb osób ubiegających się o asystenta. Żadnych dodatkowych wymagań poza podstawowym kryterium niepełnosprawności przy przyznawaniu wsparcia asystenta osobistego nie stosuje także gmina Susz.

Opieranie się wyłącznie na orzeczeniu jest niewystarczające

Obecny system orzecznictwa w Polsce to relikt czasów, które dawno powinny odejść w zapomnienie. Został stworzony w zupełnie innej rzeczywistości społecznej, kiedy potrzeby osób z niepełnosprawnościami były postrzegane przez pryzmat sztywnych kategorii, a nie rzeczywistych, indywidualnych ograniczeń i możliwości. Dziś system ten jest archaiczny, nieprzystający do współczesnych standardów, a co najważniejsze – zupełnie nie odzwierciedla faktycznych potrzeb osób, których powinien dotyczyć. Choć trwają prace nad jego reformą, zmiany idą jak po grudzie, a codzienne życie wielu osób wciąż pozostaje podporządkowane sztywnym rubrykom w orzeczeniu.

Największym niezrozumieniem obecnego podejścia jest to, że przyznawanie godzin usług asystenta osobistego przez wiele OPS-ów odbywa się wyłącznie na podstawie stopnia niepełnosprawności. To rozwiązanie, które może i sprawdza się w teorii, ale w praktyce jest dramatycznie oderwane od rzeczywistości. Znaczny stopień niepełnosprawności może przecież dotyczyć zarówno osoby, która porusza się o własnych siłach, jest w pełni samoobsługowa i prowadzi aktywne życie, jak i tej, która nie jest w stanie wykonać samodzielnie najprostszych czynności – od wstania z łóżka, po codzienną higienę czy przygotowanie posiłku.

Weźmy choćby przykład osoby niewidomej, która dzięki nowoczesnym technologiom, takim jak czytniki ekranu, potrafi obsługiwać komputer, samodzielnie porusza się po mieście przy pomocy białej laski i prowadzi aktywne życie zawodowe. W świetle przepisów może mieć orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale nie oznacza to, że potrzebuje całodobowego wsparcia. Teraz porównajmy tę sytuację z osobą, która jest całkowicie niesamodzielna z powodu czterokończynowego porażenia mózgowego – nie porusza się samodzielnie, nie jest w stanie wykonać prostych czynności takich jak jedzenie, ubieranie się czy korzystanie z toalety. Ta osoba, choć formalnie ma ten sam stopień niepełnosprawności, potrzebuje znacznie większego wsparcia, często dostępnego przez całą dobę.

A mimo to, w obecnym systemie obie te osoby mogą otrzymać taką samą liczbę godzin usług asystenckich, co jest absurdem, który trudno zrozumieć bez osobistego doświadczenia. System nie uwzględnia rzeczywistego poziomu samodzielności ani faktycznych ograniczeń, skupiając się jedynie na papierowych zapisach.

Pozostałe trudności, jakie występują podczas realizacji programu

Realizacja Programu „Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością” boryka się z wieloma wyzwaniami, które znacząco wpływają na jakość i dostępność wsparcia. Jednym z głównych problemów jest niestabilność finansowania – wysokość dotacji zmienia się z roku na rok, a w wielu przypadkach kwoty są niższe niż pierwotnie wnioskowane środki. Powoduje to konieczność redukcji liczby godzin asystenckich lub liczby osób objętych Programem.

Kolejną trudnością jest późne przekazywanie środków, co skutkuje opóźnieniami w uruchomieniu usług. W niektórych gminach Program zaczyna działać dopiero wiosną, co oznacza kilka miesięcy bez wsparcia dla osób, które go potrzebują.

Zatrudnienie odpowiednich asystentów również stanowi wyzwanie. Program wymaga spełnienia określonych kryteriów przez osoby świadczące usługi, co ogranicza liczbę dostępnych kandydatów. Niższe niż zakładane wynagrodzenia powodują dodatkowe trudności w rekrutacji i utrzymaniu wykwalifikowanej kadry. Zwrócono także uwagę na brak wykwalifikowanych osób, które spełniałyby wymogi, jakie są adresowane do asystentów osobistych. Dodatkowo, konieczność weryfikacji wniosku u Wojewody w przypadku zwiększenia liczby osób objętych usługami oraz wykorzystywania przydzielonych środków powoduje opóźnienia i utrudnienia w dostępie do wsparcia. Ponadto, zmniejszanie dotacji w stosunku do pierwotnie złożonego zapotrzebowania wymusza modyfikację wniosków i ograniczanie liczby godzin asystenckich. Te trudności pokazują, że mimo wzrostu liczby beneficjentów, jakość i efektywność realizacji Programu wciąż pozostawiają wiele do życzenia.

A jak to widzą główni zainteresowani?

Swoją ocenę Programu mają oczywiście także osoby, które są tutaj najważniejsze – beneficjenci, ich bliscy/opiekunowie oraz sami asystenci.

Patryk Łyziński, który na co dzień potrzebuje wsparcia asystenta osobistego, oraz jego mama Iwona, podkreślają, że Program ten jest nieocenioną pomocą w codziennym funkcjonowaniu. „Dzięki asystentowi mogę być bardziej niezależny, wychodzić z domu, załatwiać swoje sprawy, a także uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych” – mówi Patryk. Jego mama zwraca uwagę, że program to także wsparcie dla rodzin. „Dzięki asystentowi mogę odpocząć, mieć chwilę dla siebie, co jest niezwykle ważne przy codziennej opiece nad osobą z niepełnosprawnością” – dodaje Iwona.

Jednak oboje wskazują także na trudności związane z realizacją Programu. „Największym problemem jest brak stabilności. Program często rusza dopiero w kwietniu, a kończy się w grudniu. Przez kilka miesięcy zostajemy bez wsparcia i musimy jakoś organizować opiekę” – podkreśla Iwona. Patryk dodaje, że liczba godzin wsparcia jest często niewystarczająca. „Chciałbym móc korzystać z asystenta w większym zakresie, ale liczba godzin jest ograniczona, co sprawia, że nie zawsze mogę zaplanować wszystko tak, jak bym chciał” – mówi. Rodzina Łyzińskich zwraca uwagę, że kluczowe dla poprawy Programu powinno być jego stabilne finansowanie oraz elastyczność godzinowa, dostosowana do rzeczywistych potrzeb podopiecznych. – Bez tych zmian Program nie będzie mógł w pełni spełniać swojej roli – podsumowują.

Piotr Heyda, asystent osobisty osób z niepełnosprawnościami, podkreśla, że jego oczekiwania wobec programu koncentrują się przede wszystkim także na stabilizacji i ciągłości wsparcia. Największą wadą tego programu jest brak stabilności i ciągłości. Wsparcie to jest realizowane okresowo, w ramach krótkoterminowych projektów. W efekcie co roku to wsparcie jest jedną wielką niewiadomą – zarówno pod względem liczby godzin, czasu realizacji, a nawet tego, czy w ogóle będzie kontynuowane – zauważa.

Z perspektywy osób zatrudnionych w ramach Programu oznacza to niepewność i stres.  – Nie wiemy, jak co roku będzie wyglądała nasza praca i czy w ogóle będzie – dodaje Piotr Heyda. Problemem jest także zmniejszająca się liczba godzin wsparcia dla poszczególnych beneficjentów, co zmusza asystentów do podejmowania dodatkowej pracy lub świadczenia usług większej liczbie osób. To wpływa na komfort i organizację pracy, a w konsekwencji również na jakość świadczonych usług – podkreśla Piotr. Mimo trudności wynikających z organizacji Programu, zawód asystenta ma także swoje zalety. – Satysfakcja płynąca z możliwości pomocy osobom, które tego potrzebują, jest ogromna. Często nawiązujemy bliskie relacje, uwrażliwiamy się na problemy i bariery, których osoby pełnosprawne nie dostrzegają – wylicza asystent.

Jego zdaniem największą przeszkodą dla właściwej realizacji Programu jest nie tylko brak stabilności finansowej, ale także niedostosowana do indywidualnych potrzeb beneficjentów liczba godzin wsparcia.  – Program jest świetną inicjatywą, ale wymaga dopracowania, by był satysfakcjonujący dla każdej ze stron. Niewątpliwie jest potrzebny, a w wielu przypadkach wręcz niezbędny, bo ma realny wpływ na komfort i jakość życia osób z niepełnosprawnością – podsumowuje Piotr.

Dla mnie osobiście asystencja osobista to  klucz do prawdziwej niezależności. To nie tylko wsparcie w codziennych czynnościach, ale przede wszystkim możliwość decydowania o własnym życiu, uczestniczenia w społeczeństwie i realizowania swoich pasji. To narzędzie, które pozwala przełamywać bariery, zapewnia godność i wolność wyboru, a także daje szansę na pełne, aktywne życie mimo ograniczeń wynikających z niepełnosprawności.

Kierunki zmian, które warto wziąć pod uwagę

Jak widzimy z powyższego obrazu, niezbędne są rozwiązania systemowe. Reforma orzecznictwa powinna uwzględniać nie tylko stopień niepełnosprawności, ale także indywidualne potrzeby wynikające z konkretnej sytuacji życiowej, zdrowotnej i społecznej. Dopóki tego nie zmienimy, osoby najbardziej potrzebujące pomocy będą wciąż spychane na margines – nawet nie tyle z powodu braku funduszy, co przez nieadekwatne i niesprawiedliwe kryteria oceny ich sytuacji.

Warto zatem zastanowić się nad skorzystaniem w tym przypadku z wystandaryzowanego narzędzia, które uwzględnia kryteria stosowane w Międzynarodowej Klasyfikacji Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia (ICF). Wydawane jest ono przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), a od niedawna stosuje przy ocenie poziomu potrzeby wsparcia, jakiej używa się przy przyznawaniu świadczenia wspierającego. Wiem, że jest to procedura czasochłonna i kosztowna (zwłaszcza jeśli chodzi o przeszkolenie personelu etc.), wydaje mi się jednak ona dużo bardziej przejrzysta i sprawiedliwa. Pragnę poza tym zauważyć, że osoby, którym Wojewódzki Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności wystawił taką ocenę na okres siedmiu lat, nie musiałyby być poddawane podobnej weryfikacji w przypadku, gdy ubiegają się o przyznanie wsparcia asystenta osobistego. Pomimo widocznego wzrostu zarówno liczby beneficjentów, jak i przyznanych środków, wciąż pojawia się problem ograniczonego finansowania w stosunku do realnych potrzeb. W każdym z lat dofinansowanie było mniejsze niż zakładane potrzeby, co zmuszało realizatorów programu do redukcji godzin wsparcia dla osób korzystających z asystencji.

Nie da się ukryć, że niedoszacowane środki przekładają się na rzeczywistość osób, które najbardziej potrzebują pomocy. Ci, którzy trafiają na listę rezerwową, mogą liczyć tylko na cud – czyli rezygnację innego uczestnika lub pojawienie się dodatkowych funduszy. Dla wielu z nas oznacza to konieczność rezygnacji z podstawowych form niezależności, takich jak możliwość wyjścia z domu, załatwienia spraw urzędowych, czy nawet codziennej higieny.

Po analizie realizacji programu w ośrodkach pomocy społecznej z terenu powiatu, w Powiecie Iławskim, wskazują, że jednym z kluczowych aspektów wymagających poprawy jest doprecyzowanie zasad rozliczania kosztów przejazdu asystenta wraz z osobą z niepełnosprawnością. Obecnie brakuje wytycznych dotyczących określenia odległości, miejsc i celów wyjazdów oraz zakresu dokumentacji potwierdzającej udział w wydarzeniach kulturalnych czy rozrywkowych.

Kolejnym istotnym problemem jest brak zapewnienia ciągłości Programu. Nie ma pewności, czy w danym roku Program zostanie uruchomiony w tej samej formie, czy też zostaną wprowadzone zmiany, np. odpłatność za usługi. Co więcej, ogłoszenia o Programie pojawiają się w różnych terminach – czasami w sierpniu, a innym razem dopiero w listopadzie. Taka nieprzewidywalność powoduje dezorientację zarówno u osób korzystających z usług, jak i u ich realizatorów, a także wpływa na trudności organizacyjne związane z zatrudnieniem asystentów. Nie ma również gwarancji, że usługi rozpoczną się od początku roku kalendarzowego, co może prowadzić do przerw w dostępie do wsparcia.

Nie należy również ignorować sygnałów, które wskazują na brak wykwalifikowanych asystentów.

Podkreśla się, iż konieczne jest precyzyjne określenie obowiązków asystenta – tak, aby jego rola nie była mylona z rolą opiekuna. Uznano również, że wnioskowana kwota nie powinna ulec zmniejszeniu, a wymagania formalne należy ograniczyć.

Program, który miał być krokiem w stronę pełniejszej integracji społecznej, staje się więc w praktyce walką o przetrwanie w ramach zbyt wąskich ram budżetowych. A przecież wsparcie asystenta osobistego to nie luksus, lecz fundament godnego życia.

Czy antidotum okaże się tutaj procedowana wciąż ustawa o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, o projekcie której pisałem w lutym 2025 roku? Trudno to jednoznacznie stwierdzić – zwłaszcza, że droga do jej ostatecznego wejścia w życie na dzień dzisiejszy wydaje się dziś bardzo długa i kręta. Niemniej jednak, zapewnienie systemowej asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami jest absolutną koniecznością!

Co zatem należy zrobić, aby asystencja osobista osób z niepełnosprawnościami była powszechna i dostępna dla tych, którzy naprawdę jej potrzebują?

Odpowiedzmy sobie na tak postawione pytanie w „żołnierskim skrócie”.

Największe problemy i przeszkody:

  • Brak stabilnego finansowania i krótkoterminowy charakter programów asystenckich;
  • Ograniczona liczba godzin wsparcia, niedostosowana do indywidualnych potrzeb;
  • Niepewność zatrudnienia dla asystentów, skutkująca rotacją kadry i problemami organizacyjnymi;
  • Procedury przyznawania wsparcia oparte na nieadekwatnym systemie orzecznictwa;
  • Brak wykwalifikowanej kadry asystenckiej;
  • Opóźnienia w uruchamianiu usług asystenckich.

Najważniejsze konsekwencje:

  • Osoby z niepełnosprawnościami są pozbawiane niezależności i wsparcia niezbędnego do codziennego funkcjonowania;
  • Rodziny osób z niepełnosprawnościami są dodatkowo obciążone obowiązkami opiekuńczymi;
  • Asystenci są zmuszeni do szukania innych źródeł dochodu, co prowadzi do ich odpływu z zawodu;
  • Brak ciągłości wsparcia wpływa negatywnie na jakość życia beneficjentów.

Dla poprawy sytuacji konieczne jest:

  • Wprowadzenie stałego, systemowego finansowania asystencji osobistej;
  • Dostosowanie liczby godzin wsparcia do rzeczywistych potrzeb osób z niepełnosprawnościami;
  • Reformowanie systemu orzecznictwa, by uwzględniał rzeczywisty poziom samodzielności i potrzebę wsparcia;
  • Stworzenie jednolitych standardów przyznawania i organizacji usług asystenckich;
  • Zwiększenie wynagrodzeń i stabilności zatrudnienia dla asystentów.

Systemowa asystencja osobista osób z niepełnosprawnościami to nie luksus, lecz fundament niezależnego życia. Dopóki nie zostaną wprowadzone zmiany zapewniające stabilność, dostępność i jakość tego wsparcia, osoby z niepełnosprawnościami będą zmuszone do walki o podstawowe prawa.

Asystencja osobista powinna stać się powszechnym, trwałym rozwiązaniem, a nie jedynie tymczasowym programem – tylko wtedy będzie mogła rzeczywiście spełniać swoją rolę.

A jak Wy na to wszystko patrzycie?

Jak zawsze, z autentycznym zainteresowaniem czekam na Wasze maile – w tej i każdej innej sprawie. 😊


Wojciech Kaniuka, wojciech.kaniuka@powiat-ilawski.pl